sobota, 31 lipca 2010
praca sie oplaca:)
dzis byl kowal. Wczoraj w panice brałam Dodzie nogi 3 razy.Natomiast dzis nie bylo zadnych problemow!szok. Stala, troche sie nudzila ale w koncu zasnela z tylna noga z gorze.to bylo niezsamowite.Na luznej linie. najgorzej ze zrobila sie jej gruda. od przyszlego tygodnia zaleczamy.trzeba oliwke kupic. nogi wygladaja o wiele lepiej po werkowaniu. No i mozna bez problemow skorygowac wywijajace sie biale kopyto. te biale to zawsze byle co. Daktyl ma az dwa.ale od poczatku dobrze prowadzone i jedynie strzalki czasem sa lipne. teraz oba koniki maja idealne nozki:)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz