Kolejna ciekawa teoria dotyczy 'wyprostowanie' konia. Zakładając , że my siedzimy ok , koń nadal moze miec mniej wyrobione mieśnie grzbietu z ktorejs strony i blokowac sie. My siedzac teoretycznie ok, blokujemy mu zebra bo opadamy razem z siodlem na tę stronę. Jak temu zaradzic? Znaleźć tak zwany relatywny srodek z pomocą np. szwa w spodniach. Siadamy wtedy tam gdzie idzie kregoslup , a co za tym idzie siedzimy 'krzywo' dla osoby patrzacej z zewnatrz. Dzieki temu odblokowujemy konia i pozwalamy na rozwiniecie miesni. Kon sie 'naprostowuje'. Gdy koń wpada łopatką powinnismy usiąść do wewnątrz aby go odblokować.
niedziela, 24 kwietnia 2011
fluidity discussions
Linda na czerwcowej plytce 04 opisuje dosc dokładnie całą koncepcję fluidity. Symulacje pozwalaja zrozumiec jak siedziec i dlaczego ruszac sie z koniem, a także dlaczego nie powinno sie jezdzic w pozycji klasycznej i westernowej. Niezwykle ciekawa jest teoria roznic miedzy koniem jezdzonym przez kobiety i mezczyzn. U mężczyzn dolna czesc kergoslupa idzie do przodu u kobiet do tylu. Odbijajac to na grzbiecie konia , koń 'mężczyzny' powinien byc prawidlowy, kobiety blokuje nogi, jest wyklebiony i nosi ogon wyzej. Kobiety według tej teorii musza nauczyc sie wypychac miednice przy zachowaniu luzu, mezczyzni majac te pozycje musza oduczyc sie napinania i sciskania konia...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz