środa, 20 kwietnia 2011
bez kopyt nie ma konia
Zakupiłam minerały i przyszly z niezsamowita predkoscia. Wyglada to niezle. Mam magnez , miedz, cynk, biotynę, lizynę i wit. E. Mysle ze to baza do rozpoczęcia suplementacji. Na razie dostana to rozmoczone z garstka owsa , a musze kupic wysłodki w tym tygodniu. Dodatkowo 3 razy w tygodniu jak jestem mielę siemię lniane zeby od razu podać. Wzięlam dopuszczalne ilosci minerałów bez badan siana i zrobilam mieszankę na 30 dni. Wyjdzie 15 dni pewnie na 2 konie. Mam zdjecia obu koni a jak obczaje program do zwalniania wideo to zamieszcze wideo z dzis, czyli ostatniego dnia bez suplementacji. I tak nieswiadomie dajac im Sukces magnez (gotowy suplement) spowodowalam widoczne zmiany w puszce. Wyraźnie , zwłaszcza u Dody zmienia sie kąt. Kopyta są obecnie w oplakanym stanie. Widać nadmiar owsa i brak wypuszczania. tragedia zwlaszcza u małej. Zobaczymy za tydzien. Porobię fotki i zamieszcze. Od góry widac lewy tył niżej przód
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz