![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhsCJUfM51vIN3VRKuEu4ESM6Dfw1O8t5kfaAY-DMC6gKb0yuz6TWCbXbRYl11EPk55Eze2-Tp-U5_psckczK3D2TJ_zPcM0SpsvnDb72ey8SuAmVPQlQG0T45MjTik1E-c-L869kCooOw/s400/DSC00257.JPG)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjH3gUf3fsrBFOp2uagBVmgkudj2mrlTKY10G2NeIU1HzXQ-j8O6IDli5rtDkBNPi5km0FXBXtOBa2mVLPgC1oxpdWGO662QEuh2y5iHuMsYUl7f_OQ8Dv58Badqx0MBXxSqBqZS4DZWpQ/s400/DSC00116.JPG)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgKXPcONFBIGuPr1etyhYUfMxgKva7FFjKdLKTvKHb0H7FFPpWVLueuz3rLHVEBLfuCNlAJQ2aX7tYwAQw6ecsgJQmFBktxmMUcVRFxTIF0VyU1bq1IIAwW-PCSyqkEvohEJlclZ93_UM8/s400/DSC00097.JPG)
Wczoraj został uśpiony dziadek Dody, ogier Pamir av Rabbelugn. Był wspaniałym koniem, o wielkim sercu, kochającym ludzi nawet , gdy działa mu się krzywda. Był pierwszym ogierem z ktorym chodziłam w ręku przy klaczach na kantarze. Nie zapomnę jazd w teren i wiecznego caplowania, nieważne jak był zmęczony. Koń odważny , dający super potomstwo i galopujący do ostatnich sił. Stan jego zdrowia wymagał podjęcia tej decyzji. Do ostatniego dnia pokazywał charakter i siłę araba. Cieszę się , że jestem w posiadaniu klaczy, ktora ma jego geny. wykazuje sie spokojem, cieprliwością i odwagą oraz posłuszeństwem.
Az smutno mi się zrobiło. teraz widzę jak kobyłki są do niego podobne. Charaktery maja niesamowite. Straciłam jednak nadzieje co do dalszego "wzrostu" małej...
OdpowiedzUsuń